Drogi Darczyńco, Droga Darczyńczyni!
Weekend Cudów, czyli weekend przekazania prezentów Rodzinie za nami.
Dzięki Tobie mogliśmy kolejny raz odwiedzić i wesprzeć tysiące najbardziej potrzebujących.
Pomagając Rodzinom, niosąc razem mądrą pomoc, zmieniamy nie tylko ich życie, ale też często również nasz świat.
Razem pomagamy tym, którzy często ze swoimi trudnościami zostają sami, nie proszą nikogo o pomoc, mimo że bardzo jej potrzebują.
Pozwalamy sobie na zatrzymanie, popatrzenie na innych z nadzieją i większą empatią. Bo przecież zmieniając wiele małych światów, zmieniamy nasz wspólny świat!
Dziękujemy, że jesteś i że pomagasz zmieniać świat na dobre.
Mamy dla Ciebie coś wyjątkowego. Poniżej przeczytasz jakie były wrażenia Pana Mikołaja oraz słowa Wolontariuszki z Weekendu Cudów.
Relacja ze spotkania z Panem Mikołajem przy wręczeniu paczki
Pan Mikołaj był absolutnie zachwycony, gdy dowiedział się, że wkrótce dostanie paczki. W pierwszej chwili nie uwierzył, ale zaraz potem z radością zaczął przygotowywać się na nasze przyjęcie, zapalając światła przed domem. Gdy podjechaliśmy autem strażackim, czekał na nas z szerokim uśmiechem i promieniującą radością. Cały jego gest i zachowanie wyrażały czystą szczęśliwość – aż podrygiwał z ekscytacji. Z każdym z nas przywitał się serdecznie, a ja byłam nawet wyściskana. Pan Mikołaj zaprosił nas do domu, a jego reakcje na paczki były pełne zdziwienia i zachwytu.
Mówił, że to za dużo dla jednej osoby, zachwycał się pięknie zapakowanymi prezentami i błyszczącymi złotymi kokardami. Kiedy zobaczył wypisane imiona na paczkach, nie mógł powstrzymać wzruszenia i w jego oku pojawiła się łza. Rozpakowując paczki, nie przestawał mówić „ach” i „och”, zwłaszcza gdy zobaczył kuchenkę z działającym piekarnikiem – to było jego marzenie. Mówił, że zaprasza teraz wszystkich na szarlotkę, którą potrafi przygotować jak nikt inny. Jego radość była nie do opisania, a najpiękniejszym prezentem stał się wiszący kwiat, do którego pan Mikołaj zaczął mówić w sposób pieszczotliwy, nie kryjąc błysku szczęścia w oczach.
Podziękowania i uściski nie miały końca, a jego radość była tak szczera i niczym niezmącona, że serce rosło. To był moment, w którym poczuliśmy, że to, co robimy, naprawdę ma sens. Gdy w końcu musieliśmy odejść, pan Mikołaj z żalem, ale pełen wdzięczności, wypuścił nas, wiedząc, że mamy jeszcze inne rodziny do odwiedzenia.
Słowo od Rodziny
Największe i najserdeczniejsze podziękowania dla wszystkich i każdego z osobna za ten dar, nie tylko rzeczy materialnych, ale przede wszystkim dar serca. Wasze wsparcie, życzliwość i zaangażowanie są nieocenione. Dzięki Wam mogliśmy poczuć, że nie jesteśmy sami w trudnych chwilach. Wasza dobroć daje nam siłę i nadzieję. Dziękujemy za każdy gest, każde słowo, każde wsparcie. To wszystko sprawia, że w sercu gości ciepło i nadzieja na lepsze dni. Życzymy Wam zdrowia, szczęścia i nieustającej radości w sercu.
Słowo od Wolontariusza
Drodzy Darczyńcy,
A wiem, że była Was cała gromadka, w imieniu swoim, a także pana Mikołaja, dziękujemy za ten dar serca.
Mam nadzieję, że przygotowywanie paczek dało Wam tyle samo radości i uśmiechów, co ich otwieranie przez pana Mikołaja. A w to raczej nie wątpię, gdyż każda z nich była przepięknie ozdobiona oraz pieczołowicie zapakowana. Cudownie było widzieć Wasze imiona wypisane na jednej z paczek. Widać, iż Wasze serca przepełnia miłość oraz empatia do tych, którzy są chorzy, niedołężni lub po prostu w potrzebie.
Był to mój pierwszy Weekend Cudów, ale na pewno nie ostatni, między innymi przez takich darczyńców jak Wy. Buziaczki dla Was wszystkich oraz cudownych Świąt Bożego Narodzenia.
I pamiętajcie, że miłość i dobroć to takie rzeczy, że gdy je się z kimś dzieli, zawsze się mnożą.